28 listopada 2015

Tofu wyjątkowe.

To tofu jest tak piękne.
I tak pyszne.
Każdemu, który uważa, że tofu jest fuj, polecam wypróbować ten sposób.
Odkryjecie coś nowego.
I zakochacie się.



Tofu wyjątkowe

2 kostki wędzonego tofu
cytryna
ząbek czosnku
po łyżeczce posiekanych ziół : tymianek, rozmaryn, oregano i bazylia
płatki chili wg. uznania
4 łyżki oliwy

Każdą kostkę tofu kroimy na pół i nacinamy w kilku miejscach z wierzchu. Sparzoną cytrynę kroimy w plastry i układamy w miarę możliwości w nacięciach, bądź układamy na wierzchu tofu. W moździerzu ucieramy ze sobą zioła, chili, po chwili dodajemy posiekane szalotkę i czosnek. Całość mieszamy z oliwą. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200°C. Blachę do pieczenia wykładamy papierem i układamy na niej tofu. Każdy kawałek zalewamy obficie ziołową oliwą. Pieczemy ok. 15-20 minut.
Podajemy z ziemniaczkami.




22 komentarze:

  1. Wygląda bardzo apetycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda apetycznie, ale samo słowo "tofu" póki co jeszcze trochę mnie przeraża ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy przepis! :) Mnie do tofu namawiać nie trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam już z Twojego bloga parę ulubionych przepisów, więc trochę Ci ufam i może dam kiedyś tofu jeszcze jedną szansę... Ale kiedyś wrzuciliśmy do zupy wędzone to skończyło się wydłubywaniem z misek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi miło, ale trochę mnie przestraszyłaś, to wędzone to moje ulubione!

      Usuń
  6. Tak przygotowane tofu musi być przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przygotowałam wczoraj na kolację i wyszło przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zawsze byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tofu i najczęściej robię gulasz azjatycki z tego, w którym jest też jabłko, ale to nie jest z wędzonego. Wędzonego jeszcze nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa wersja tego tofu, odpowiednie przyprawienie to sztuka, bo nie jest to wyjątkowo przyjazny składnik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, ale warto próbować
      pozdrawiam!

      Usuń
  10. myślałam, że tofu już niczym mnie nie zaskoczy :D spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy przepis! :) Mnie do tofu namawiać nie trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja przetestowała, bylam zadowolona z efektow jesdnak cos musialam zrobic nietak, przynajmniej mialam wtedy takie wrazenie, moze zrobie powtorke z rozrykwi i ponownie to ogarne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja próbowałam tydzień temu i... nie wyszło mi :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...