Po raz drugi chciałam Was zaprosić na danie w stylu tajskim (sprawdź tutaj).
Mam nadzieję, że tych 'razów' będzie więcej i więcej, bo kuchnię tajską obdarzyłam wielką sympatią.
Tym razem będzie z makaronem.
Ja makaron lubię bardzo, dlatego to danie jest u mnie wyżej, niż poprzednie.
Spróbujecie? :)
Tajskie warzywa z makaronem.
2 papryczki chili
żółta papryka
cukinia
kilka strączków groszku cukrowego
ok. 10 sztuk mini kolb kukurydzy z puszki
120 ml wody
60 ml soku z cytryny
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżki oleju
4 ząbki czosnku
łyżka posiekanego imbiru
makaron ryżowy
Sok z cytryny mieszamy z wodą, sosem sojowym, cukrem i mąką ziemniaczaną. Na patelnię wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir i posiekaną drobno, oczyszczoną z pestek papryczkę chili. Podsmażamy przez 30 sekund, a następnie dodajemy mieszankę sosu sojowego. Na drugiej patelni rozgrzewamy olej. Smażymy na nim pokrojoną w kostkę żółtą paprykę, cukinię, groszek i pokrojoną w duże kawałki kukurydzę. Kiedy warzywa podsmażą się dokładamy do nich czosnek wraz z imbirem i chili. Gotujemy na małym ogniu, aż nadmiar wody wyparuje. Dorzucamy, przygotowany zgodnie z opisem na opakowaniu makaron. Dokładnie mieszamy z warzywami i podajemy ciepłe.
Smacznego!
o wow te kolory zachęcają do konsumpcji i to bardzo szybkiej
OdpowiedzUsuńEmmo, pycha...! Kolory cudne, makaronik na pewno smaczny, a jak widzę maleńkie kukurydzki to już bym chciała wziąć widelec i zajadać!
OdpowiedzUsuńRewelacja! tego mi trzeba :) składniki prawie wszystkie mam, makaron ryżowy mam bo zapas ostatnio zrobiłam (uwielbiam go :) , więc do roboty :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za przepis a zdjęcia baaaardzo apetyczne :)
Jak to wspaniale wygląda! Emmo - aż mi się brzuszek odezwał... to pierwsze zdjęcia na kolana powala i sprawia, że do listy marzeń dołączam marzenie o tym, by kiedyś do Ciebie na obiad wpaść. Co póki co prostą sprawą nie będzie, więc nie musisz się obawiać niespodziewanych gości :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam makaron ryżowy! A cała reszta cudownie wiosenna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkulinarne-smaki, taka też była :)
OdpowiedzUsuńewelajna, to ja nie wiedziałam, że Ty jesteś takim pożeraczem kukurydzy!
Betsy, i co? i co? dodaj zdj. na facebooka :D
amarantka, kiedy ja tak lubię gości! nawet tych niespodziewanych, to co, może jednak?
Eljotynka, zaklinamy wiosnę!