14 marca 2011

Po chińsku.



Dawno nie było nic chińskiego. Choć gotujemy. Tylko, jakoś tak, jak już po chińsku, to na szybko, to nieładnie i nie dla Was ;) Bo dla Was musi być ładnie. I już.


To się postarałam. Wynalazłam nawet przepis, na który zapewne byście nie wpadli. Bo to ogórki. Smażone ogórki z chili. Nigdy wcześniej (tzn. zanim nie zamieszkałam w Chinach) nie wpadłam na to, że ogórki można gotować.
A można.
I smakują.
I polecam!

2 ogórki wężowe
2 ząbki czosnku
2 świeże papryczki chili
pół łyżeczki startego świeżego imbiru
2 cebule dymki
1 łyżka oleju
1 łyżka sosu ostrygowego
2 łyżeczki soli
100 ml wody
1 łyżeczka oleju sezamowego

Ogórki obieramy ze skórki i rozkrawamy. Ze środka wyjmujemy nasiona. Resztę kroimy w paski o długości ok. 7 cm. Posypujemy solą i odstawiamy na 20 minut. Następnie płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy na niego drobno posiekany czosnek, imbir, posiekane chili (bez pestek) oraz drobno posiekaną cebulkę. Smażymy nie dłużej niż 30 sekund. Po tym czasie dodajemy ogórki. I sos ostrygowy. Mieszając, smażymy kolejne 30 sekund. Dolewamy wodę i gotujemy na małym ogniu, aż większość z niej wyparuje. Następnie skrapiamy olejem sezamowym.
Podajemy od razu po przygotowaniu.



15 komentarzy:

  1. Wygląda smacznie ! Koniecznie muszę wypróbować.

    to smaczne zdjecie zwabiło mnie do Ciebie, zaglądam a tu taka niespodzianka z wygraną, ciesze się :))

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja dziś od rana o chińszczyźnie myślę, mam wieprzowinę i noodle i tak myślę co tu sklecić. A twoje ogórki są... SMAŻONE!!! koniecznie muszę spróbować:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. oj mozna gotowac :) ja dodaje zawsze do leczo, a takie na ostro musza byc pyszne, jecie to samo, czy np do ryżu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Na hasło "Po chińsku" obśliniłam się niczym pies Pawłowa ;)) proszę o więcej chińszczyzny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Betsy Petsy, dobrze, że zajrzałaś, bo by Ci fartuszek przeszedł koło nosa i by było! ;)

    żenia, w sam raz, jako dodatek do Twojego chińskiego dania :)

    etrala, do ryżu, a w chińskich knajpkach takie, jako jedno z wielu dań na stole, i oni już ryżem raczej nie dopychają :)

    Viollet, będzie więcej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nikt , oprócz Chińczków, nie wpadł na to, że ogórka można smażyć. A Twoje danie, Emmo, nawet bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe... ogorki na cieplo, musze kiedys sprobowac:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorystycznie super i te wyraziste smaki na pewno uzupełniają delikatność ogórka. Ja ogórki gotuję, jeszcze nie smażyłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, te kolory u Ciebie;-)!

    OdpowiedzUsuń
  10. interesujące :) kiedyś trzeba będzie wypróbować, szkoda tylko, że nie wszystkie składniki można znaleźć na naszych sklepowych półkach!

    OdpowiedzUsuń
  11. UWielbiam chińskie!


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. kulinarne-smaki, było :)

    ewelajna, dziękuję! a Chińczyków pomysł to zawsze takie... :)

    Kasinka, pora więc na kolejny krok :)

    Sabienne, ach dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  13. Co prawda zapiekam ogórki faszerowane i bardzo mi smakują, natomiast na takie połączenia bym nie wpadła, jak uda mi się znaleźć sos ostrygowy, ale obawiam się, że będzie to b. trudne, to wypróbuję. Chyba, że można zamienić na jakiś inny sos?Też proszę o więcej chińskich potraw:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. sos ostrygowy ma specyficzny smak, ale jeśli go nie znajdziesz, dodaj po prostu sos sojowy; wydaje mi się jednak, że powinnaś taki znaleźć na półce z azjatycką żywnością, jest bardzo popularny

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...