Rzadko kiedy zdarza nam się jeść mozzarellę.
Taką piękną, białą, buffalo mozzarellę.Właściwie na palcach jednej ręki, no dobrze, może dwóch, mogłabym zliczyć, ileż to razy przez 2 lata, miałam tę przyjemność.
Czasem jednak ktoś nam taką mozzarellę skądś przywiezie.
Wtedy jestem w siódmym niebie!
Najbardziej lubię taką najzwyklejszą pod słońcem, z pomidorem, bazylią i oliwą. Wolę też nie kombinować, by nie zmarnować tej jakże cennej kulki.
Czasem jednak eksperymentuję.
Tak jak teraz.
Pieczona mozzarella.
100 g mozzarelli
1 jabłko
150 g ziemniaków
łyżka suszonego tymianku
1 łyżeczka soku z cytryny
1 jajko
1 żółtko
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3 łyżki mąki
2 łyżki oleju
sól, pieprz
Mozzarellę odcedzamy i kroimy na plasterki. Jabłka i ziemniaki obieramy ze skórki, a następnie ścieramy na drobnej tarce. Robimy masę z ziemniaków, jabłek, tymianku, soku z cytryny, żółtka i mąki ziemniaczanej. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Kawałki mozzarelli obtaczamy w mące i w jajku, a następnie układamy na masie kartoflanej. Smażymy na rozgrzanym oleju przez ok. 10 minut, do chwili, aż całość ładnie zbrązowieje.
No powiem ci że brzmi smakowicie i chyba sobie takich usmażę bo nawet mam mozzarellę:)
OdpowiedzUsuńi co, próbowałaś?
Usuńbardzo ciekawy przepis! Musze tylko wyskoczyć do sklepu po mozzarelle, bo reszta jest :)
OdpowiedzUsuńi co i co ?? smakowało?
Usuńbardzo smakowicie sie zapowiada:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńto nie moglo nie byc pyszne...ziemniaki, tymianek, mozzarella!genialne polaczenie:)
OdpowiedzUsuńu mnie dzis jagodzianki hehe;)
usciski!
J
masz całkowitą rację! nie mogło nie być smaczne :)
Usuńuściski!
Dobre to? :) ja bo ja kocham mozzarellę z pomidorem :P
OdpowiedzUsuńdobre, ale i tak uważam, że mozzarella z pomidorami bije wszystko :))
Usuńpozdrawiam!
Ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńsmacznego! :)
UsuńBardzo ciekawy ten twoj eksperyment! A dobra mozzarelle tez lubie.
OdpowiedzUsuńwypróbuj!
Usuńpozdrawiam serdecznie!
Wspaniałe! M to chyba mój ulubiony ser zaraz po fecie :)
OdpowiedzUsuńnooooooo tylko szkoda, że nie mam do niej dostępu na co dzień :(
Usuńuściski!
Wygląda bardzo apetycznie, choć ja mozarellę też najbardziej lubię w wersji classic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
bo wersji classic nic nie zastąpi!
UsuńPodrowionka!