Między jednym chińskim znaczkiem a drugim, piekę ciasteczka. Egzamin zbliża się wielkimi krokami. O ile mówienie w tych szalonym języku jakoś mi idzie, tak z pisaniem i poprawianiem błędów w zdaniach jest o wiele gorzej.
Ale relaks w kuchni przy pieczeniu takich dobrych rzeczy, nawet wskazany, prawda? :)
Dlatego, nie dajmy się zwariować.
我的做饭很好。
Ciasteczka owsiane z rodzynkami.
250 g masła
300 g cukru
2 jajka
125 g mąki
250 g płatków owsianych
1 łyżka proszku do pieczenia
100 g rodzynek
[Listonic]
Cukier wraz z jajkami i masłem ucieramy na gładką masę. Mąkę mieszamy z płatkami i proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy maślanej. Na koniec dosypujemy rodzynki. Na wyłożonej papierem do pieczenia blasze nakładamy porcje ciasta. Niezbyt duże. Zostawiamy przerwy między poszczególnymi ciasteczkami - rozleją się w trakcie pieczenia.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200°C na ok. 10 minut.
Studzimy na blasze.
przepis znaleziony w książce pt. Ciasteczka
Smacznego!
Emmo, co ty właściwie robisz w tych Chinach? Oprócz pieczenia ciasteczek oczywiście ;))) Jakoś nigdy nie zapytałam.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają idealnie! Cienkie i chrupiące! :)
OdpowiedzUsuńChrupiące, owsiane, idealne:))
OdpowiedzUsuńChińske znaczki - kosmos! Powodzenia na egzaminie:)
Dla mnie to nie do ogarnięcia, ale Tobie życzę powodzenia! Po takich ciachach z pewnością pójdzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńMmm.:> Ale mi apetytu narobiłaś na ciasteczka.:)
OdpowiedzUsuńcammie, jestem żoną przy mężu :) obecnie, z nudów, studentką chińskiego, czekającą z utęsknieniem na wakacje :)
OdpowiedzUsuńdoctor, i znikają w mgnieniu oka!
żenia, nie dziękuję :)
Aniu, dla mnie też nie! ;)) mam nadzieję, że ciasteczka pomogą, a może by tak nauczyciela przekupić? :))
Blondi, częstuj się!
Ja od zawsze uwazam ze relax jest wskazany a podczas nauki do egzaminow uwazam tak podwojnie! :)
OdpowiedzUsuńArek, noooo nie może być inaczej :))
OdpowiedzUsuń