4 czerwca 2011

Ciasteczka na weekend.



Ciasto francuskie to kolejny produkt, którego u nas nie ma. Dzięki naszym Kochanym Gościom, mogliśmy pierwszy raz od dłuższego czasu, coś z niego przyrządzić. Wybór padł na ciasteczka. I nie żałujemy tego wyboru wcale :)


Tymczasem przed nami kolejna wycieczka, krótka, weekendowa. Walizka spakowana, czeka na kolejną podróż. A ja wstałam dzisiaj wcześniej, żeby zostawić dla Was coś słodkiego (i pomalować paznokcie... :P )

Ciasteczka francuskie

opakowanie ciasta francuskiego (275 g)

na ciasteczka jabłkowe:
85 g jabłka
2 łyżeczki rumu
łyżeczka cynamonu
łyżka cukru pudru

na ciasteczka z gruszką:
60 g gruszki
2 łyżeczki miodu

Ciasto kroimy na 12 kwadratów.Owoce, ze skórką, kroimy w kostkę. W oddzielnych miseczkach łączymy ze sobą składniki na poszczególne ciasteczka. Owoce nakładamy na ciasto. Zawijamy 4 rogi na górze. Lekko skręcamy, by nie rozpadły się w czasie pieczenia. Boki pozostawiamy otwarte.
Pieczemy ok. 20-25 minut w 200°C podglądając je często, by się nie przypaliły.



Życzę udanego słonecznego weekendu! Choć u nas zanosi się na deszcz...

12 komentarzy:

  1. zatem weekend zapowiada się smacznie i słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci wycieczki zazdroszczę;-) a ciasteczek też, ładne, fikuśne, zalotne;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię:) zwłaszcza z odrobiną cukru i cynamonu:)nigdy nie dodawałam rumu, ciekawe jak zmienia smak..:)
    dobrego weekendu i chociaż odrobinę słońca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ciasteczka weekendowe!
    Jak dobrze mieć czasami Gości.
    U nas upalnie i nie zanosi się na padanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. kulinarne-smaki, się zapowiadał, niestety pogoda nie rozpieściła nas...

    Sabienne, nooo, fajnie tak wyskoczyć gdzieś na chwilkę! tylko fajnie by było, jakby nie padało ;)

    dotblogg, któż nie lubi! :) na to słońće ciągle wyglądam...

    Amber, uwielbiam gości! a co do pogody to na trochę słoneczka się zamienię, no ale Ty pewnie nie wolisz deszczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczne ciasteczka:) z checia skusze sie na kilka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. częstuj się! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. za ciastem francuski wręcz prze-pa-dam, na samą myśl ślinię się jak mój kot gdy się do mnie przytula, a ja dużo mniej apetyczna jestem od francuskich ciasteczek, więc dziś mąż dostanie prikaz zakupu ciasta francuskiego i zrobienia dla mnie czegoś pysznego :) niech no tylko odmówi...
    a leżaczek w moim ogródku będzie czekał na Ciebie całe wakacje, a ja z nim oczywiście, może wyrwiesz się na chwilkę?

    OdpowiedzUsuń
  9. nie no, nie wierzę, żeby odmówił! :)
    dziękuję za zaproszenie, cieszę się, że leżaczek będzie czekał, ale chyba zawitam dopiero zimą, a wtedy to tylko na jakiegoś grzańca się wproszę :)) taaak bym się chętnie do tych Twoich kur wyrwała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy8/6/11

    aaa...też robie takie ciasteczka - najlepsze na świecie i mało skomplikowane:) pozdro! kw

    OdpowiedzUsuń
  11. no i ciasteczek nie było, ale nastąpił w zamian przełom w remoncie przedpokoju :)
    więc się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Karola, wiemy co dobre, nie? :)

    SentiMenti, oooo super, bardziej bym się cieszyła niż z ciasteczek :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...