25 lutego 2011

Ciasto marchewkowe.



To chyba najszybsze ciasto marchewkowe świata. Najszybsze. Najprostsze. I pyszne.
Myślę, że byłoby wyśmienite z lodami, na deser. Ja natomiast, w tym tygodniu zajadałam się nim na inny sposób. Z mlekiem, bądź kakao.
Doskonałe na niewymagające, samotne śniadania i kolacje stęsknionej za podróżującym mężem, desperate housewife ;)

Ciasto marchewkowe
250 g marchewki
180 g mąki
80 g płatków migdałowych
120 g cukru
110 g oleju
2 jajka
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody

Obraną marchewkę ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Jajka ucieramy z cukrem. Dolewamy olej oraz dodajemy wymieszane ze sobą suche składniki. Całość mieszamy na gładką masę. Ciasto przelewamy do natłuszczonej keksówki. Pieczemy w 180°C przez ok 45 minut.



Tymczasem, zostawiam Was z ciastem, a sama lecę przygotować pierwszy raz od tygodnia, obiad dla Niedźwiedzia!


12 komentarzy:

  1. wyglada super :) generalnie jestem fanka ciast marchewkowych, wiec i to wypada mi wyprobowac :D pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam! uwielbiam marchewkowe! szczególnie z lemon topping! robię z serka śmietankowego, soku cytrynowego, skórki z cytryny i cukru pudru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla takich intensywnych barw ciasta mogłabym piec codziennie. tylko kto wtedy jadłby te wszystkie pyszności..? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zupełnie inne, niż to co ja robię

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy25/2/11

    mmm.... to ja czekam na zdjecia obiadowe :) steskniona żonka na pewno uprychciła coś dobrego dla mężulka;)
    ciasto marchewkowe śliczne:)
    pozdrawiam, K. :):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny kolorek!!! bardzo smakowite ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Emmo! uściski dla tęskniącej przesyłam! obyś jak najrzadziej tęsknić musiała!
    a ciasto - na takie śniadania - idealne!
    I mam nadzieję, że obiad udany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda pysznie, w ogóle nie jak ciasto marchewkowe:) bo marchewkowe jest takie jakieś..przaśne..;) podoba mi się brak cynamonu(przez który ciasto jest jak piernik) i obecność migdałów:) dodałabym mączki migdałowej i trochę wanilii żeby było jeszcze bardziej wykwintne:)
    uściski!
    J.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny kolorek, właśnie rozważałam upieczenie jutro ciasta marchewkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bianka, no nie może być inaczej! :)

    Kasiu, narobiłaś mi ochoty na tę polewę!

    Paula, właśnie, to jest największy problem, niestety :(

    kulinarne smaki, a jakie jest Twoje?

    K, najważniejsze było, żeby nie było nic chińskiego ;)

    aga, wyszło wyjątkowo żółte właśnie! też się zachwycałam

    amarantko, obiad udany, a jakże! a takie tęsknoty to fajne są czasami ;) no ale nie za często!

    dotblog, no tak, wanilia mi jakoś umknęła, ale dodam następnym razem! dzięki za podpowiedź

    Justinek, to do dzieła! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje muffinki nie na słodko podbiły moje serce. Przejrzałam przepisy i możesz być pewna, że przy okazji świąt Wielkanocnych, pojawią się na moim stole te z serem Feta i te ziołowe - wyglądają przepysznie. Pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglada swietnie. Zamarzyl mi sie maly kawaleczek na sniadanie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...