Wstaję rano i co widzę?
Za oknem słonko, ani śladu śniegu. Wychodzę na zewnątrz i co czuję?
Ciepło i zapach wiosny.
Doczekałam się! Wiosna do nas wróciła!
Po raz drugi w tym roku obudziłam się ze snu zimowego.
Zachciało się żyć.
Dostałam nowej energii.
Wsadziłam więc wiosenne kwiatki do doniczki, założyłam moje upragnione trampki i krzątałam się po tarasie łapiąc promienie i ciesząc się jak dziecko.
Wiosno!
Witam Cię musem czekoladowym!
Obiecaj, że już sobie ode mnie nie pójdziesz!
Może, jak zrobicie taki mus, wiosna też do Was przyjdzie? :)
A robi się go tak (przepis na 6 porcji):
100 g gorzkiej czekolady
30 g białej czekolady
300 g słodkiej śmietany 30%
2 jajka
Czekolady topimy w kąpieli wodnej. Ubijamy białka ze szczyptą soli. Oddzielnie ubijamy śmietanę. Rozbełtane żółtka łączymy z rozpuszczoną czekoladą, następnie ostrożnie dodajemy białka. Dokładnie mieszamy. Całość przekładamy do miski z ubitą śmietaną i bardzo delikatnie łączymy wszystkie składniki. Mus chłodzimy w lodówce.
I gotowe! :)
Smacznego!
U mnie jeszcze tak mokro!
OdpowiedzUsuńNie mogę sie juz doczekać,kiedy zmienię buty na lżejsze!!
Musik-smakowicie wyglada!!
Pozdrawiam
aagaa przesyłam trochę promieni do Ciebie!
OdpowiedzUsuńnie wiem czy fajniejszy mus
OdpowiedzUsuńczy trampki
jedno i drugie cieszy :-)
muszę wypróbować ;d od kilku dni biorę się za robienie musu, ale boję się że nie wyjdzie ;o
OdpowiedzUsuń