Mój pierwszy raz z pesto

 

Rozmawiałam ostatnio z przemiłą internautką na temat pesto. Okazało się, że obie przepadamy, ale każda z nas idzie na łatwiznę używając pesto ze słoiczka. Lenistwo? Możliwe. Prawdopodobne.
Dziś postanowiłam zobaczyć co tracę. I traciłam wiele! Pesto zrobione w domowej kuchni smakuje wspaniale! Jest nieporównywalne z pesto sklepowym.
Kristi  /i nie tylko/  - spróbuj - nie pożałujesz! ;)

Porcja pesto (na parę)

30 g świeżej bazylii

ząbek czosnku

garść orzeszków piniowych

starty parmezan (my dodaliśmy sporą garść, ale dodawać wg. uznania) 

50-100 ml oliwy

szczypta soli

szczypta pieprzu

Wszystko miksujemy.

Podajemy z makaronem ugotowanym al dente.

Niebo w gębie!