Nie ma nic bardziej chińskiego niż polska jajecznica z pomidorami.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy pierwszy raz ujrzałam w chińskiej restauracji danie znane mi z polskiego stołu. Można je znaleźć w niemal każdym chińskim menu. I smakuje wybornie.
Drugą chińską pysznością którą Wam dzisiaj pokażę jest ogórek. Niby zwykły ogórek, ale smakuje całkiem inaczej niż ten, znany naszemu podniebieniu.
Pomidory z jajkiem.
2 pomidory
4 jajka
zielona cebulka
sól, cukier
[Listonic]
Pomidory kroimy na kawałki, jajka rozbijamy, cebulkę drobno siekamy.
Jajka wlewamy na patelnię, ciągle mieszając, kiedy jajka zaczną się ścinać, dodajemy pozostałe składniki.
I już możemy pochwalić się, typowym chińskim daniem :)
Ogórek marynowany po chińsku.
200 g ogórka
30 g imbiru
3 łyżki oleju sezamowego
1,5 łyżki octu ryżowego
1,5 łyżki cukru
pół łyżeczki płatków chili
sól
[Listonic]
Ogórki kroimy na pół i usuwamy nasiona. Obwijamy je ściereczką, w którą kilka razy uderzamy tłuczkiem do mięsa (nie za mocno, abyśmy nie zrobili z nich miazgi). Ogórki powinny 'pokroić' się nam w nieregularne, średniej wielkości kawałki. Tak przygotowane ogórki wrzucamy do miski, posypujemy solą i odstawiamy na pół godziny. Drobno posiekany imbir moczymy w misce z zimną wodą przez 20 minut.
Ogórki osączamy z wody i lekko osuszamy. Przekładamy do suchej miski wraz z osuszonym imbirem. Na patelni rozgrzewamy olej. Dorzucamy płatki chili i smażymy ok. 15 sekund. Dolewamy do ogórków. i zostawiamy do ostygnięcia. Następnie dodajemy ocet i cukier. Wszystko dokładnie mieszamy i wstawiamy do lodówki na minimum 6 godzin.
Podajemy na zimno, bądź w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Za ogórka dziękuję, ale jajecznicę poproszę, w sam raz na pyszne śniadanko :)))
OdpowiedzUsuńA mnie sie wlasnie ten ogorek podoba bardzo! Bede musiala wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńmm..taka jajecznica właśnie mi się teraz marzy;)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!!
J
Ogórki muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńjajecznica w zestawie z takimi ogorkami to pewnie smakuje super:)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńwłaśnie zakupiłam świeży imbir a ten ogórek brzmi bardzo kusząco więc wypróbuję.
Już jakiś czas obserwuję i "kradnę" Twoje przepisy. Dopiero dziś założyłam bloga i jeśli nie masz nic przeciwko dodam Cię do mojej listy.
Pozdrawiam:)
Oo, ogórki brzmią ciekawie
OdpowiedzUsuńu mnie pierwsza recenzja kosmetyków. zajrzysz? zależy mi na obiektywnych opiniach :)
OdpowiedzUsuń