Jakiś czas temu założyłam sobie, że przez ten tydzień, w mojej kuchni będę przygotowywać jedynie Wasze przepisy. Mam ich mnóstwo w specjalnym segregatorze. Pomyślałam, że dzięki takiej akcji, będę miała możliwość wypróbować choć ich niewielką część. Z przyczyn oczywistych przez kilka dni nie uda mi się spróbować wszystkich Waszych wspaniałości, ale już dziś obiecuję, że powtórzę to niebawem. A może komuś spodoba się taki pomysł i na swoim blogu też zechce się w ten sposób 'pobawić'.
Przez cały weekend zastanawiałam się jednak, czy w zaistniałej, jakże trudnej dla nas wszystkich sytuacji, wypada mi coś takiego zorganizować. Uznałam jednak, że tak. To, sobotnie wydarzenie, powinno nauczyć nas, że nie należy odkładać rzeczy na później, bo nigdy możemy nie mieć okazji ich zrobić... I ja właśnie próbuję się tego nauczyć...
Tak więc rozpoczynam tydzień przepisem Patrycji na pierogi ruskie, który znalazłam na tej stronie.
Udały się - wyszły fantastyczne!
Ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
szczypta tymianku
szczypta mielonego imbiru
szczypta soli
łyżka oleju
1 szklanka gorącej wody
Do miski dodajemy kolejno, za każdym razem mieszając: 2,5 szklanki mąki, tymianek, olej, imbir, sól i pozostała mąka. Wszystko zalewamy gorącą wodą i dokładnie mieszamy. Ciasto zagniatamy, aż stanie się gładkie i elastyczne.
Farsz:
250 g twarogu
250 g słodkich ziemniaków
średnia cebula
2 szczypty tymianku
świeżo zmielony czarny pieprz
2 szczypty soli
olej
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na oleju. Odstawiamy do ostygnięcia. Twaróg rozgniatamy widelcem, dodajemy tymianek. Ugotowane ziemniaki również dokładnie rozgniatamy. Do całości dodajemy zeszkloną cebulę i przyprawiamy solą oraz pieprzem.
Z ciasta wykrawamy krążki, na każdy z nich nakładamy po łyżeczce farszu. Pierogi gotujemy w osolonym wrzątku, przez ok 2-3 minuty od wypłynięcia.
Podajemy z masełkiem, bądź podsmażoną cebulką.
Smacznego!
to będzie pyszny tydzień
OdpowiedzUsuńna pewno
Wyglądają wspaniale i cieszę się, że smakowały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!