5 marca 2010

Na pomarańczowo


Marchew, dostępna cały rok, choć myślę, że trochę przez nas zapomniana. Co prawda najlepsza i najzdrowsza latem, ale warto jeść ją cały rok. Ma masę wartości odżywczych, wzmacnia naszą odporność, poprawia wzrok, a zawarty w niej karoten poprawia koloryt skóry. Najzdrowsza na surowo. Jako przekąska zamiast innych słodkości czy słoności znajdujących się na stole. Sok ze świeżo wyciśniętej marchewki? Samo zdrowie!

Ja dziś polecam kotlety marchewkowe. Złote, słoneczne, wiosenne. Liczę na to, że Wam również się spodobają i zasmakują.


4 duże marchewki
15 dag ryżu
3 żółtka
2 łyżki bułki tartej
oliwa
sól, pieprz

Ryż gotujemy w osolonym wrzątku. Marchewki gotujemy tak, by były lekko twarde, po ostudzeniu ścieramy je na tarce o grubych oczkach. Ryż mieszamy ze startą marchewką dodajemy bułkę tartą, żółtka  i przyprawiamy. Z masy formujemy kotlety i smażymy na oliwie na złoty kolor.

Mniam!

4 komentarze:

  1. Jaki fajny przepis.A ja dzisiaj robiłam to danie z poprzedniego posta.Z pieczarkami, bo boczniaków nigdzie nie mogłam dostać.bardzo dobre wyszło.I też z ryżem zrobiłam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że smakowało! :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. ten bedzie next w kolejce do wyprobowania..szukalam pomyslu na ciekawe danie z ryzem i znalazlam..bo wiedzialam gdzie szukac :P

    OdpowiedzUsuń
  4. kristi będę starała się nie zawieść Cię w przyszłości! :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...