Na mamine zamówienie.
Bo kiedy wpadłam w totalny zachwyt nad tym otóż wypiekiem, Mama stwierdziła, że musi je upiec
JUŻ TERAZ NATYCHMIAST!
No to piszę, by mogła spróbować ciasta, które znika w jedno popołudnie.
I jest obecnie absolutnie, pod każdym względem, naszym ulubionym.
Bo proste.
I smaczne.
I jakże czekoooooladowe.
Za to 'niebo w gębie' dziękuję ChilliBite, bo gdyby nie jej post, to ciasta bym nie odkryła :)
Ciasto czekoladowo-cukiniowe (z moimi zmianami spowodowanymi brakiem dostępu do niezbędnych produktów ;) )
240g mąki
60g ciemnego kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
110g masła w temperaturze pokojowej
180g brązowego cukru
łyżeczka esencji rumowej
3 jaja
350g cukinii
100g gorzkiej czekolady
na wierzch:
30g brązowego cukru
70g obranych pistacji
[Listonic]
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Do tortownicy o średnicy 24 cm wkładamy "kominek". Formę smarujemy masłem i oprószamy mąką. W misce mieszamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i sól. Na puszysty krem ucieramy masło z cukrem i esencją rumową dodając po jednym jajku. Następnie powoli dodajemy zmieszane proszki. Dodajemy startą na tarce o grubych oczkach cukinię (wraz ze skórką), posiekaną czekoladę i dokładnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy. Wierzch posypujemy posiekanymi i uprażonymi przez chwilę na suchej patelni orzechami oraz posypujemy cukrem. Pieczemy ok. 45 minut, aż patyczek będzie suchy.
Smacznego!
Bo kiedy wpadłam w totalny zachwyt nad tym otóż wypiekiem, Mama stwierdziła, że musi je upiec
JUŻ TERAZ NATYCHMIAST!
No to piszę, by mogła spróbować ciasta, które znika w jedno popołudnie.
I jest obecnie absolutnie, pod każdym względem, naszym ulubionym.
Bo proste.
I smaczne.
I jakże czekoooooladowe.
Za to 'niebo w gębie' dziękuję ChilliBite, bo gdyby nie jej post, to ciasta bym nie odkryła :)
Ciasto czekoladowo-cukiniowe (z moimi zmianami spowodowanymi brakiem dostępu do niezbędnych produktów ;) )
240g mąki
60g ciemnego kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
110g masła w temperaturze pokojowej
180g brązowego cukru
łyżeczka esencji rumowej
3 jaja
350g cukinii
100g gorzkiej czekolady
na wierzch:
30g brązowego cukru
70g obranych pistacji
[Listonic]
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Do tortownicy o średnicy 24 cm wkładamy "kominek". Formę smarujemy masłem i oprószamy mąką. W misce mieszamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i sól. Na puszysty krem ucieramy masło z cukrem i esencją rumową dodając po jednym jajku. Następnie powoli dodajemy zmieszane proszki. Dodajemy startą na tarce o grubych oczkach cukinię (wraz ze skórką), posiekaną czekoladę i dokładnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy. Wierzch posypujemy posiekanymi i uprażonymi przez chwilę na suchej patelni orzechami oraz posypujemy cukrem. Pieczemy ok. 45 minut, aż patyczek będzie suchy.
Smacznego!
Piekłam dawno temu ciasto z cukinią.Smakowało:)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne są ciasta z cukinią ...te ma dodatkową cudowną orzechową kołderkę:)
OdpowiedzUsuńPyszne są ciasta z warzywami:)
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania! :)
Usuńlubię ciasto z cukinią w środku.
OdpowiedzUsuńmniaam ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
ciasto z cukinią mam już za sobą, dobrze wspominam, przepis do wypróbowania, na pewno!:))
OdpowiedzUsuńuściski!
J
Takiego jeszcze nie jadłam. Wygląda bardzo smakowicie :).
OdpowiedzUsuńpistacje i czekolada.. bardzo bardzo!
OdpowiedzUsuńzimowe cukinie to chyba właśnie do ciasta najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńmniam ale pewnie mi nie wyjdzie:(
OdpowiedzUsuńpozdr.,
http://your-naturalhealth.blogspot.com/