14 lutego 2010

Miłość w powietrzu

Lubię Walentynki. Niedźwiedź mniej, ale znosi je dzielnie, nie robiąc mi przykrości. Mówi, że to komercyjne i kiczowate święto. Ale przecież zawsze miło poczuć się świątecznie. Wyczuwać miłość w powietrzu. Zrobić coś innego niż zazwyczaj. Spędzić czas z osobą bliską sercu. Nie w tłumie. Nie w restauracji czy kinie. W domowym zaciszu... Z muzyką... Przy blasku świec...


My dziś rozpieszczając siebie, rozpieszczaliśmy nasze podniebienia. Bo tak lubimy. I to sprawia nam radość. Pyszne śniadanie, jeszcze pyszniejszy obiad i słodka kolacja.
We dwoje. Czego chcieć więcej?


Pancakes

2 jajka
80 g mąki
100 ml mleka
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Żółtka mieszamy z mąką, mlekiem i proszkiem do pieczenia. Z białek z dodatkiem soli ubijamy sztywną pianę. Delikatnie mieszamy z drugą masą. Smażymy na lekko natłuszczonej patelni.

Sos borówkowy

Do pięciu łyżek syropu klonowego wrzucamy garść borówek amerykańskich. Dodajemy odrobinę soku z cytryny. Gotujemy, aż borówki lekko się rozpadną.


Czekoladowe fondue, 
czyli tabliczka gorzkiej czekolady rozpuszczona w kąpieli wodnej, wymieszana ze śmietaną 30%.
Do tego dostępne nam owoce. U nas kiwi, jabłko, banan, mango, pomarańcza.


Pycha!

To był przyjemny dzień!
A Wam, jak minął? :)

2 komentarze:

  1. slodko..czekoladkowo..walentynkowo..i madrze..ciekawe czemu ten blog mam w obserwowanych:P

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...