Nowa Ukochana książka jest cały czas w moich rękach.
Dokonałam świetnego zakupu i to w ostatniej chwili.
Szczerze polecam Ulubione Warzywa Pana Wilkinsona (Matt Wilkinson).
Gotuję i gotuję.
I ciągle wyszukuję nowe konieczne do zrobienia przepisy.
Dziś bakłażan z Tej książki (z drobnymi zmianami)
Mam nadzieję będzie Wam smakował, tak bardzo, jak nam.
Duszony bakłażan.
3 duże bakłażany
2 czerwone cebule
2 pomidory
100-150 ml oliwy
ząbek czosnku
sok z 1 cytryny
łyżeczka ziaren kminku
pół łyżeczki zmielonej kurkumy
pół łyżeczki słodkiej papryki
pół łyżki cukru pudru
2 łyżki soli
sól, pieprz
Bakłażany kroimy w gruba kostkę, wkładamy do miski, zasypujemy solą i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie płuczemy wodą i osuszamy dokładnie ręcznikiem papierowym. Na średnim ogniu rozgrzewamy połowę oliwy. Dodajemy bakłażany i smażymy, aż się zrumienią. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy. Na patelni rozgrzewamy resztę oliwy i podsmażamy na niej pokrojoną w krążki cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Kiedy się zeszklą dodajemy przyprawy i jeszcze chwilę smażymy. Dodajemy bakłażany, pokrojone w kostkę pomidory, cukier, sok z cytryny i 170 ml wody. Gotujemy ok 7 minut. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Podawać z chlebem (lub wg. autora z makaronem).
wygląda oblednie - musze wkoncu wyprobowac baklazana
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Dobrze przyrządzony bakłażan jest niezwykle smaczny! :)
UsuńUwielbiam bakłażana !
OdpowiedzUsuńJa również!
UsuńMmmm bakłażan :3 kolejny przepis wędruje do mojej teczuszki "do ugotowania", bo wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńzapewniam, że równie obłędnie smakuje :)
UsuńPozdrawiam
W oryginale na pewno nie bylo kminku, tylko kumin (kmin rzymski), ktory w prawie wszystkich pozycjach tlumaczonych z angielskiego zamienia sie na kminek. Jesli jakas ksiazka jest tlumaczeniem, to na 99% mozna zalozyc, ze wlasciwa przyprawa to kumin. Kminku praktycznie nie uzywa sie w swiecie.
OdpowiedzUsuńA baklazan to moje ulubione warzywo.
No cóż, ja mam książkę polską, w której składnikiem jest kminek. Skąd błąd? Myślisz, że tłumacze nie zdają sobie sprawy z tych dwóch istniejących obok siebie przypraw? Nazwa podobna...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wlasnie o to chodzi, ze nie zdaja, bo to sa anglisci a nie ludzie interesujacy sie gotowaniem. Mysle, ze widzac w angielskiej wersji cumin nawet nie sprawdzaja co znacza, bo z uwagi na podobienstwo do kminku zakladaja, ze o kminek chodzi. Wynika to pewnie tez z tego, ze nie znaja takiej przyprawy jak kumin, czyli kmin rzymski, wiec do glowy im nie przychodzi, ze to moze byc cos innego niz kminek. Gdyby jednak nie byli tacy pewni siebie i zerkneli do slownika to zobaczyliby, ze kminek po angielsku to caraway, slowo zupelnie niepodobne.
UsuńKorzystajac z tlumaczen zawsze biore poprawke na kminek, bo wiem, ze to nie kminek ma byc w przepisie.
Szkoda, że wspaniałe książki kucharskie wpadają w takie ręce i później potrawa smakuje zupełnie inaczej...
UsuńRobię coś podobnego z bakłażana, ale wygląda to troszkę inaczej. Ale na pewno smakuje wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńA z czym robisz?
Usuńo książce nie słyszałam, muszę poszukać przy okazji
OdpowiedzUsuńkoniecznie, bo jest na prawdę świetna!
UsuńMam ostatnio faze na baklazana, a ten przepis idealnie sie w nia wpisuje :)
OdpowiedzUsuńTez tak mysle, ze chodzilo o kumin; w polskich wersjach czesto tlumaczy sie "cumin" jako kminek, chociaz to kmin rzymski, a kminek to "caraway".
Polecam polecam :) z kminkiem też dobre hehe
UsuńDla mnie mogłoby być mniej cytryny, ale wyszło pyszne :) fajny blog, będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało, mimo cytryny ;)
UsuńDzięki i pozdrawiam serdecznie