Ostatnio jakoś lubuję się w orzechach włoskich.
Dodaję do wszystkiego.
Deserów, sałatek sosów.
Więc i teraz...
Sałatka z fasolką i orzechami.
400 g fasolki szparagowej
2 łyżki orzechów włoskich
mała cebula
ząbek czosnku
3 łyżki startego parmezanu
5 łyżek oliwy z oliwek
2 łyżki octu winnego
suszone zioła (wedle uznania)
sól, pieprz
Fasolkę gotujemy kilka minut w osolonej wodzie. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Odcedzamy ponownie. Kroimy według uznania. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Wkładamy na sitko i przelewamy wrzątkiem. Zostawiamy do ostudzenia. Do małego słoiczka wlewamy oliwę, ocet, zioła oraz sól i pieprz. Wstrząsamy, by dokładnie się połączyły.
Wszystkie składniki sałatki mieszamy ze sobą. Zalewamy dressingiem i wkładamy do lodówki na ok. 30 minut. Przed podaniem posypujemy orzechami włoskimi.
Podzielam zamilowanie do orzechow, zwlaszcza w wytrawnych daniach :)
OdpowiedzUsuńTak, w wytrawnych najlepsze!
UsuńPozdrawiam!
poczęstowałabym się... :)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :)
Usuńale cudeńko:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńjakie pyszności,,,
OdpowiedzUsuńDziwne, ale chyba smaczne :>
OdpowiedzUsuńBardzo! :)
UsuńWygląda dość lekko, a ja akurat na diecie ;) Mężowi pewnie nie posmakuje, ale co mi tam - spróbuje :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Mojemu smakowało :) mam nadzieję Twój również się przekona.
UsuńPozdrawiam!