Dziś na szybko, bo padam z nóg. O tym niebawem.
Teraz obiecane Wam crumble rabarbarowe.
Też na szybko. Bardzo szybko.
3 łodygi rabarbaru
60 g mąki
60 g masła
60 g cukru
60 g mielonych migdałów
Rabarbar kroimy na kawałki o długości ok. 2-3 cm. Pozostałe składniki wyrabiamy palcami do momentu powstania jednolitej masy. Do wysmarowanego masłem naczynia wrzucamy rabarbar, który przykrywamy kruszonką. Pieczemy w 180° do momentu aż się zrumieni (ok. 20 minut).
Smacznego!
Pycha! Uwielbiam! U mnie było dziś crumble z owocami leśnymi w ramach "wymiatania" zamrażarki i było pyszne. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńEmmo!
OdpowiedzUsuńDziś cały dzień myślałam o crumble i o tym, że je zrobię jak wrócę do Krakowa.
Crumble ma to do siebie że wygląda tak sobie a smakuje dużo lepiej (moim z daniem) Ja lubię z kruszonką z płatków owsianych:)
Pozdrawiam
A ja nie słyszałam o crumple!Muszę wypróbowac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mniam mniam! uwielbiam rabarbar! a w takiej prostej postaci crumble - idealnie!
OdpowiedzUsuńgdzie tylko zerkam pełno rabarbarowej słodyczy:)
OdpowiedzUsuńnawet nie zauważyłam, że jest już rabarbarowy sezon, za którym tęsknię cały rok.
mniam :)
Crumble bardzo mi smakowały, chociaż raczej nie lubię rabarbaru. Danie rewelacja, ale polecam szczupłym, bo kalorii tam trochę jest.
OdpowiedzUsuń<>
cuuuudowne!
OdpowiedzUsuńdo takich pyszności rzeczywiście wielu słów nie potrzeba..
Przesliczne, apetyczne zdjecia! Ja miałam robić ciacho w ten weekend i w końcu go nie zrobiłam, a rabarbar czeka od wczoraj...
OdpowiedzUsuńOjoj czy tam na lyzce jest galka lodow waniliowych?? :)
OdpowiedzUsuńJak tak - biore calosc lacznie z crumble :)
dla takich bomb kalorycznych warto się poświęcić, bo są super! :)
OdpowiedzUsuńAtria, masz całkowitą rację, z tym wyglądem crumble, ale smak wspaniały!
aagaa, wypróbuj koniecznie!
Kasiu, masz rację, prostota jest najlepsza!
Aniu, dziękuję! i do dzieła! :)
Poleczko, wzrok Cię nie myli-oczywiście, że lody waniliowe! mogę Ci podesłać, choć obawiam się, że całość może nie dojechać do Ciebie...
Wczoraj zrobiłam ciasto wg Bei z rabarbarem, dziś w planach kompot, to jutro koniecznie crumble!
OdpowiedzUsuńMniam! mniam! mniam!
Emmo dziękuje za odwiedziny i dodanie mojego bloga do obserwowanych, dzięki temu trafiłam do Twojego ogródka:)a tym samym odkryłam kolejny fantastyczny blog kulinarny. Przepisy rabarbarowe są genialne, to smak mojego dzieciństwa, w ogrodzie rosło strasznie dużo rabarbaru, zrywaliśmy go, maczalismy w cukrze i zajadaliśmy:)Od lat go nie jadłam, musze go gdzieś wypatrzyc:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO kurcze pieczone! to to chyba nawet ja, zielona w kuchni, będę potrafiła zrobić!
OdpowiedzUsuń(Ps. witam, widzę, że mnie obserwujesz, to i ja sobie pozwolę na obserwację)
< mniam >
arsarnem, bardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej do siebie :) rabarbar znajdź koniecznie! bo się skończy i będziesz musiała czekać kolejny rok...
OdpowiedzUsuńmagdaleno, jestem przekonana, że crumble wychodzi każdemu :)
jestem pod wielkim wrażeniem pomysłu :) ależ to musi genialnie smakować!
OdpowiedzUsuń