Jedną nogą już jesteśmy na wakacjach.
Wyjeżdżamy na chwilkę z ochładzających się już Chin.
Do bardzo ciepłego miejsca :)
Pozostało nam jedynie, no cóż... spakować się...
Cóż ja bym dała, by znaleźć się na miejscu bez tych przygotowań.
A na drogę przysmak.
Którego przygotowanie zajmuje małą chwilkę.
I nie przeszkadza w pakowaniu.
Czekoladowy shortbread
170 g mąki
115 g masła
40 g brązowego cukru
50 g chipsów czekoladowych
[Listonic]
Ucieramy ze sobą mąkę, cukier i masło. Przekładamy do wysmarowanej masłem formy do tarty. Posypujemy chipsami czekoladowymi, a następnie lekko wgniatamy je w powierzchnię ciasta. Wstawiamy do piekarnika o temperaturze 160°C i pieczemy przez ok. 35 minut. Po wyjęciu z piekarnika ostrym nożem zaznaczamy porcje. I studzimy w formie.
miłych wakacji, także pod względem kulinarnym!:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Bardzo short ten bread: ) Ale to własnie jego urok : )
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu Ci życzę, i smacznego : )
zazdroszczę tego ciepła. shortbread nie zazdroszczę, bo to akurat mogę sobie upiec..;-))
OdpowiedzUsuńuwielbiam shortbready*
OdpowiedzUsuńUwielbiam szybkie, łatwe i pyszne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńrównież! :)
UsuńKocham shortbread. Ja znam wersję z cukrem pudrem.
OdpowiedzUsuń