3 grudnia 2010

Kokosowo mi.


Znalazłam w sklepie wiórki kokosowe. Powiecie pewnie, że znów to samo. Znajduję coś i cieszę się, jak wariat. A tutaj właśnie tak się kucharzy. Nie można sobie zaplanować, że coś zrobimy na obiad bądź deser, bo ze znalezieniem potrzebnych nam składników możemy mieć niemały problem. Jeśli coś interesującego widzimy w sklepie, musimy to kupić, najlepiej w podwójnej ilości, ponieważ później może okazać się, że przez dwa miesiące nie znajdziemy tego produktu... 
Także trafiłam w sklepie na wiórki i dzięki temu dziś mamy muffinki kokosowe.
Według nas jedne z naj!



150 g wiórków kokosowych
100 g masła
6 łyżek soku pomarańczowego
150 g mąki
2 jajka
200 g jogurtu naturalnego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g cukru

Wiórki kokosowe mieszamy z sokiem pomarańczowym i przez chwilę podgrzewamy na małym ogniu. Masło rozdrabniamy. Miksujemy je razem z jajkami, jogurtem i cukrem. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy. Do całości dorzucamy wiórki kokosowe i dokładnie mieszamy. Masą kokosową napełniamy 12 foremek. Pieczemy w 180°C przez 30 minut. 


Pysznie! :)

14 komentarzy:

  1. lubię takie "naj" smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3/12/10

    poczestuj! :) a w Polsce wszystkiego mamy pod dostatniem i to w dodatku z napisem 'made in China' - wszystko wywożą no ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooooooo mniaaaam! Z racji, że kocham muffiny, to i tych nie omieszkam spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  4. podpisuję się pod słowami anonimowego:)))no wszystko z tych Chin wywożą:))))a sobie pewnikiem robale i małe pieski :(((((

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto by pomyślał, że w takim kraju jak Chiny może być problem z takimi dla nas przyziemnymi rzeczami jak wiórki kokosowe... hmm...
    A muffinek kokosowych to jeszcze nie próbowałam :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też lubię kokosowe wiórki schowane w babeczkach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Paula, bo naj smaki są zawsze naj! :)

    Anonimowy, no wszystko wywożą, nic mi nie zostawiają! ja nie wiem...

    Viollet87, witaj w klubie kochających te małe babeczki :)

    bozenas... no na pewno nie drożdże, wiórki kokosowe, koperek, a no i wiele innych niezbędnych mi rzeczy!

    Elle, koniecznie wypróbuj! Pozdrawiam również

    asieja, bo trudno ich nie lubić... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają obłędnie, trochę ja francuskie Coco au Miel. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno mnie nie było, a u Ciebie coraz bardziej egzotycznie-fantastycznie;)
    A babeczki kokosowe na pewno zrobię...jak tylko dostanę wiórki w osiedlowym sklepiku;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba!! Pycha!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oo muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocze muffiny. I do tego z upolowanych wiórków kokosowych...Ach te Chiny, nieprzewidywalne.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  13. dużą mam ostatnio ochotę na kokos. Świetny pomysł z tymi kokosowymi muffinkami:)
    pozdrowienia!
    Just

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszamy do przyłączenia się do powstającej listy POLSKICH blogów kulinarnych: http://polskieblogikulinarne.blogspot.com/

    Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...